czwartek, 9 sierpnia 2012

Kamizelka

Kamizelka przerobiona ze kurtki, obcięte rękawy i rozjaśniona wybielaczem.
Moje najlepsze dzieło sztuki :) Dużo godzin pracy i ból kręgosłupa ale się opłacało!





3 komentarze:

  1. Profesjonalnie dopracowane dzieło. Ile czasu zajęło Ci rozjaśnianie wybielaczem? Ja właśnie się męczę z jedną kureczką, ale jej kolor stawia zaciekły opór.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamizelkę rozjaśniałam ze 45-50 min przy czym użyłam podchlorynu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękny ten malunek na kamizelce! jestem pod wrażeniem

    zapraszam do siebie

    http://hiyoulittledarlin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń