Czy jak tam je zwą... oczarowały mnie swoją prostotą i wygodnym wnętrzem. Jedyne takie w okolicy ( w kolorze czarnym) bez kolorowych wstawek. Nie mogłam się powstrzymać i zaprosiłam je do domu :)
Przyglądając im się z rozmarzoną miną, nagle ogarnął mnie paniczny strach. Skoro mogą być Moje to mogą też być innych. Nie mogłam na to pozwolić. Musiałam szybko działać...
Pomogły mi w tym Moje nowe cudeńka
gdziee kupionee ? <:
OdpowiedzUsuńŁódź - Hala Rynek Bałucki, ale widziałam również na innych ryneczkach, dość popularny model :) O dziwo nie widziałam jeszcze u nikogo na nogach, oprócz mnie...
Usuń